09/18/2024 | Press release | Distributed by Public on 09/18/2024 13:18
18.09.2024
Wieczorem zakończyło się kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego, który od kilku dni regularnie zbiera się we Wrocławiu pod przewodnictwem Premiera Donalda Tuska. Szef rządu podkreślił, że zadaniem wszystkich urzędników odpowiedzialnych za dysponowanie środkami pomocowymi, jest ułatwianie życia mieszkańcom. Zwrócił także uwagę na niezwykły obywatelski zryw polegający na pomocy służbom w ochronie swoich miejscowości. Dodatkowo w Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju wprowadzone zostało zarządzanie kryzysowe.
W wielu miejscowościach dotkniętych przez żywioł, trwa akcja usuwania skutków powodzi i podtopień. Otwierając posiedzenie sztabu kryzysowego, Premier Donald Tusk podziękował m.in. za mobilizację służb, w tym szczególnie Wojska Polskiego, które pomaga poszkodowanym mieszkańcom.
"Z satysfakcją stwierdzam, że po burzliwych spotkaniach w ostatnich kilkudziesięciu godzinach, tam, gdzie ludzie bardzo oczekiwali zaopiekowania przez służby, docieramy do możliwie każdego miejsca"
- podkreślił Prezes Rady Ministrów.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, że obecnie w Lądku-Zdroju znajduje się 700 żołnierzy, w Stroniu Śląskim - 600, w Kłodzku - 500, a w gminie wiejskiej Kłodzko - 180. Jutro rano na zagrożonych terenach ma być 16 tys. wojskowych. Działania żołnierzy polegają m.in. na zabezpieczeniu wałów i ewakuacji.
Premier Donald Tusk zaapelował także, aby nie wchodzić na wały przeciwpowodziowe, gdyż przy dużym nasączeniu powoduje to ich "przemęczenie" i przemakanie, co może być groźniejsze w skutkach niż przelanie wody górą.
Prezes Rady Ministrów zwrócił jednocześnie uwagę na niezwykły obywatelski zryw, będący konsekwencją powodzi. Jak wskazał, tysiące ludzi spontanicznie, "bez żadnych apeli i przymusów", pomaga służbom i samodzielnie organizuje się na rzecz ochrony swoich miejscowości.
Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego, urzędnicy samorządowi i wojewódzcy zostali poproszeni o mobilizację i ułatwienie ekspertom od nadzoru budowlanego docieranie do miejsc, które wymagają natychmiastowych ekspertyz.
"To jest naprawdę bardzo ważne. Niedługo będzie zima i trzeba maksymalnie szybko wiedzieć, co remontujemy i co jest do odbudowy. Z tego będą wynikały też inne konsekwencje, czyli zapewnienie mieszkań zastępczych i budowanie prowizorycznych schronień"
- wyjaśnił Prezes Rady Ministrów.
Ponadto, zadaniem wszystkich urzędników, którzy są odpowiedzialni za dysponowanie środkami pomocowymi, jest ułatwianie życia mieszkańcom.
"Obowiązkiem każdego urzędnika jest pomóc ludziom w najszybszym i najprostszym wypełnieniu formularzy dotyczących m.in. pomocy 10 tys. zł, a nie piętrzeniu trudności. Bardzo proszę wziąć to do serca"
- zaznaczył szef rządu.
Jak wyjaśnił, praca urzędników, którzy są odpowiedzialni za dysponowanie środkami pomocowymi będzie monitorowana.
Po rekomendacji Premiera Donalda Tuska, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak zdecydował o zawieszeniu części uprawnień burmistrzów Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju.
"Chodzi o zarządzanie kryzysowe i działanie dotyczące usuwania skutków powodzi. Do pełnienia obowiązków w tym zakresie wyznaczyłem nadbrygadiera Michała Kamienieckiego. Potrzebujemy w tym miejscu mocnego dowodzenia i kierownictwa"
- wyjaśnił szef MSWiA.
Jak dodał, decyzja dotycząca zarządzania kryzysowego została podjęta w interesie mieszkańców. W Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju potrzeba jest bowiem dobrej koordynacji wszystkich służb.
"Musimy także udrożnić pracę urzędów gmin. Chodzi np. o zasiłki […]. Apeluję do wszystkich urzędników i pracowników obydwu gmin, o bezwzględne podporządkowanie się decyzjom nabrygadiera Kamienieckiego. To jest osoba, której zadaniem jest skutecznie pomagać ludziom"
- zaznaczył Minister Tomasz Siemoniak.
Burmistrzowie Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju powrócą do swoich obowiązków, jeśli sytuacja związana z zarządzaniem kryzysowym w ich miastach zostanie opanowana.
Kolejna odprawa ze służbami dotycząca sytuacji powodziowej odbędzie się w czwartek o 7 rano.