05/17/2024 | Press release | Distributed by Public on 05/17/2024 05:36
17.05.2024
- Trzeba wrócić do ochrony europejskiego rynku - podkreślił wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z przedstawicielami Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.
W siedzibie resortu rolnictwa odbyło się dziś spotkanie wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego z przedstawicielami protestujących rolników. W rozmowach uczestniczyli również dyrektorzy departamentów merytorycznych resortu rolnictwa.
Wicepremier Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że Europa musi mieć zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe i dlatego nie można się godzić na nierówne warunki konkurencji. Te dwa zagadnienia potwierdzają konieczność powrotu do ochrony europejskiego rynku przed napływem produktów rolnych spoza Unii Europejskiej, które nie są wytwarzane z zastosowaniem takich wymogów, jakie obowiązują rolników unijnych.
- Dochodzi do ekonomicznej wojny kontynentów - stwierdził wicepremier.
Rolnicy przedstawili propozycję merytorycznych rozmów w ramach czterech grup tematycznych: ochrony rynku wspólnotowego, nowego Zielonego Ładu, chowu i hodowli zwierząt oraz wsparcia i rekompensat.
- Czeka nas sporo pracy, bo od stycznia 2025 roku rozpoczyna się nasza Prezydencja - stwierdził minister Czesław Siekierski.
- Będzie to też początek działań nowej Komisji Europejskiej - dodał.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że takie merytoryczne prace w grupach roboczych są z tego powodu szczególnie ważne, gdyż Prezydencja daje możliwości wprowadzenia konkretnych tematów do dyskusji na forum unijnym odnośnie następnej perspektywy finansowej.
Szef resortu rolnictwa dodał jednocześnie, że w trakcie prac formuła zespołów może być poszerzona.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podniósł kwestię reprezentatywności rolników, zwracając uwagę na bardzo dużą liczbę związków i organizacji oraz grup protestujących funkcjonujących w sektorze rolnym.
- Trudno jest prowadzić dialog indywidualny, ale nigdy jeszcze nie było tak dużej otwartości ministerstwa na dialog z rolnikami. To zasługa ministra Siekierskiego - podkreślił wicepremier.
Szef resortu rolnictwa Czesław Siekierski poinformował, że zmniejszył się tranzyt zboża przez Polskę.
- Od stycznia do maja tranzyt zmniejszył się o połowę - powiedział minister.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jedną z przyczyn kłopotów na tym rynku jest utrata przez nas dotychczasowych rynków zbytu w Europie i poza nią.
- Ponad 90 proc. tranzytu zboża z Ukrainy odbywa się przez kanał czarnomorski i Rumunię - dodał.
W tym kontekście potwierdził, że jest zwolennikiem rozbudowy agroportu i terminali zbożowych. Opowiadając się za nowoczesnymi rozwiązaniami, zwrócił ponadto uwagę na podjęcie przez rząd decyzji o udrożnieniu drogi wodnej do portu w Elblągu.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że unijna decyzja o dostępie Ukrainy do wspólnotowego rynku jest już ostatnią możliwą w dotychczasowej formule.
- Dialog Unii Europejskiej z Ukrainą musi trwać wiele lat. Podobnie jak nasze rozmowy akcesyjne - stwierdził wicepremier.
Jednocześnie opowiedział się za zdecydowanym wzmocnieniem kontroli na granicy, aby do Polski nie wpływały produkty nie spełniające wysokich, europejskich norm.
Wicepremier poprosił rolników o ocenę propozycji wprowadzenia definicji aktywnego rolnika, zwracając uwagę na proponowane rozwiązania, które pomogłyby lepiej kierować pomoc do tych, którzy prowadzą gospodarstwa produkcyjne.
Podczas spotkania poruszane były także kwestie związane z ubezpieczeniami upraw oraz z koniecznością opracowania programu odbudowy pogłowia trzody chlewnej, co również przyczyniłoby się do zdjęcia nadwyżki zbożowej.
Już w przyszłym tygodniu rozpoczną się spotkania grup roboczych w sprawie suszy i hodowli zwierząt.
- Będziemy się starali jak najszybciej wdrożyć wypracowane propozycje rozwiązań, a w trakcie prac będziemy udoskonalali strukturę zespołów roboczych - zapewnił minister.
- Chcemy razem z Wami, w ramach tych grup, podjąć działania systemowe na przyszłe lata - podsumował szef resortu rolnictwa, zwracając się do przedstawicieli rolników.